Dzisiaj opowiem ci o 8 błędach, które popełnia prawie każdy, kto robi reklamy Facebook Ads. Jeżeli uważasz, że twoje konto reklamowe to wyjątkowy przypadek – sukcesu, czy porażki, to zapewniam cię, że się… mylisz! Widziałam już grubo ponad setkę kont reklamowych i problemy, które w nich diagnozuję praktycznie zawsze są takie same.
Jakie? Czytaj dalej.
Błędy, które widuję podczas tworzenia raportu z audytu zwykle popełniane są na 6 obszarach:
- Marketingu.
- Strony internetowej.
- Ustawień piksela i katalogu.
- Kampanii reklamowej.
- Targetowania.
- Reklam.
Nie każdy reklamodawca ma problemy ze wszystkimi naraz, ale jeżeli zdiagnozujesz u siebie choćby jeden i go naprawisz, to zapewniam cię, że twoje kampanie poszybują w górę o co najmniej 20%.
Zacznijmy od marketingu, bo to on bywa największą przeszkodą w efektywności reklam.
Olewasz marketing
Tak, marketing ma spory wpływ na to, jak działają reklamy. W idealnym świecie specjalista bierze się za robienie reklam dopiero wtedy, gdy zapozna się lub samodzielnie stworzy strategię marketingowo-sprzedażową. Bez niej tworzenie kampanii to tylko klikanie na oślep i testowanie zdecydowanie zbyt wielu kreacji, by dojść do jakichkolwiek wniosków.
Dobra marketingowo kreacja przyciągnie wzrok większej liczby ludzi, co obniży koszt reklam i zwiększy współczynnik konwersji.
Jednak nawet piękna reklama na nic się nie zda, jeżeli potencjalny klient nie zaufa marce i nie uwierzy, że produkt czy usługa zmieni jego życie na lepsze.
Bardzo wielu moich klientów miewało bardzo sensownie ogarnięte konta reklamowe a mimo to reklamy nie sprzedawały właśnie dlatego, że marketing nie istniał lub istniał, ale w bardzo szczątkowych ilościach.
Na moim kanale na YT, Charzyńska o Marketingu, opowiadam o najciekawszych marketingowych akcjach dużych i małych firm. Luknij, jeśli szukasz inspiracji.
Twoja strona działa g*wnianie na mobile
Na podstawie setek kampanii, które zrobiłam na przestrzeni 6 lat, wyłania się jasny obraz: w ponad 80% przypadków w reklamy klikają odbiorcy w aplikacji mobilnej Facebooka/Instagrama lub w mobilnej przeglądarce internetowej.
Robiłam kiedyś reklamy pewnego sklepu internetowego, który wrzucił film promocyjny na stronę główną. Ważył on jakieś 30 megabajtów i spowalniał ładowanie strony o ponad minutę!
Jeśli chcesz wrzucić wideo, skorzystaj z zewnętrznego serwisu np. Vimeo albo YouTube. Hostowanie materiału poza własnym serwerem znacznie przyspieszy ładowanie filmu, bo przeglądarka odbiorcy nie będzie musiała go pobierać, żeby w ogóle móc go odtworzyć.
Staraj się, by rozmiar grafik nie przekraczał około 1000 px szerokości, bo nie ma takiej potrzeby, by odbiorca liczył zmarszczki na twarzy modelki. Mniejsze wymiary to zazwyczaj także dużo niższa waga zdjęcia lub grafiki.
Poza mniejszym rozmiarem obrazków zainteresuj się takimi pojęciami jak cachowanie treści i minifikacja skryptów. Wiele CMS ma do tego dedykowane wtyczki, więc nie potrzebujesz żadnej technicznej wiedzy, by ogarnąć ten temat. Na przykład sama na swojej stronie opartej o WordPressa stosuję wtyczkę Autoptimize.
Nie masz API Konwersji a twój piksel działa jak chce
Nie ma sensu analizować reklam bez wcześniejszego sprawdzenia piksela. Z bardzo prostej przyczyny – jeśli dane są nieprawidłowe to twoje analizy również takie będą.
Temat diagnostyki błędów piksela opisałam w moim tekstowym kursie “Profesjonalne reklamy Facebook Ads”. Natomiast w kursie “Podstawy reklamy” znajdziesz omówienie narzędzi bardzo przydatnych do tego procesu, czyli Testowania zdarzeń oraz Narzędzia do konfiguracji zdarzeń.
Najczęstszymi błędami piksela z jakimi się spotkałam są zdarzenia, które uruchamiają się nie tam, gdzie powinny. Na przykład zdarzenie dodania do koszyka nie powinno się uruchamiać na stronie koszyka a zdarzenie kontaktu warto dodać tylko w jednym miejscu – na przycisku wypełnienia formularza albo na stronie podziękowania za zapis.
W dzisiejszych czasach niezbędne staje się też wdrożenie API Konwersji, bo już wkrótce twój piksel przestanie zbierać dane od użytkowników przeglądarki Chrome, czyli bardzo wielu milionów ludzi.
API nie wdrożysz samodzielnie, ale na szczęście istnieje sporo integracji, które zrobią to za ciebie. Na przykład w WooCommerce i Worpdressie w jakąś minutę dodasz API za pomocą wtyczki Pixel Your Site (mam o tym lekcję w kursie z podstaw), natomiast np. Shoper posiada własną, niestety płatną integrację.
Twoja strategia reklamowa NIE istnieje
- Jakie kampanie warto uruchomić i w jakiej kolejności?
- Czy warto stworzyć lejek sprzedażowy a jeśli tak – to jaki?
- Kogo targetować w kampanii X a kogo w kampanii Y?
- Czy warto promować posty organiczne na fanpage’u i/lub Instagramie?
- Jak duży budżet przeznaczyć na poszczególne rodzaje promocji?
- Jak i czy zwiększać wydatki?
Na te pytania (i zapewne kilka innych) musi odpowiedzieć profesjonalny reklamodawca. Prawda jest jednak taka, że… nie odpowiada.
Bez strategii działasz chaotycznie, nie wiesz, jakie konkretne efekty chcesz osiągnąć w danej kampanii oraz jaki budżet będzie odpowiedni, by osiągnąć swój cel.
Niewiedza generuje błędy nie tylko w tworzeniu kampanii, ale także w ich analizie i optymalizacji.
Finalnie wielu reklamodawców rozkłada ręce, nie wiedząc dlaczego ich kampanie nie są skuteczne a właściciele firm uznają, że reklamy nie są dla nich, mimo że ich konkurencja generuje 5- czy 6- cyfrowe wyniki z samych kampanii Facebook Ads.
Dobra strategia reklamowa uzależniona jest od m.in.:
- Typu reklamowanego produktu lub usługi.
- Pułapu cenowego.
- Rozmiaru grupy potencjalnych klientów.
- Wielkości pozyskanego już remarketingu.
- Jakości marketingu marki.
- Budżetu na reklamy.
Niestety nie jestem w stanie ci podać jednego przepisu na dobrą strategię reklamową. Musisz stworzyć ją samodzielnie, w oparciu o wiedzę na temat tego, czym dysponujesz.
Owszem, istnieją pewne dobre praktyki, które sama promuję w moim podręczniku, jednak w dalszym ciągu musisz je spersonalizować pod konkretne konto reklamowe.
Wybierasz cel “Ruch”, bo jest tani
Jeśli wybierzesz niewłaściwy cel kampanii, to w zasadzie nie ma po co jej analizować. Cała nadaje się do wyłączenia.
Zazwyczaj reklamodawcy przeceniają cel “Ruch”, widząc świetne współczynniki kliknięć i niski CPC. Tylko co z tego, skoro zazwyczaj nikt nie dodaje do koszyka, pomimo wydania kilku- czy kilkunastu tysięcy złotych?
Jeszcze większym grzechem jest korzystanie z celu “Rozpoznawalność”, gdy nie ma ku temu konieczności. Pojawia się ona w zasadzie tylko wtedy, gdy wiesz, że twoja grupa nowych odbiorców jest bardzo mała, np. liczy maksymalnie kilka tysięcy osób.
Nie umiesz docierać do nowych odbiorców
Kampanie Advantage+ to kampanie remarketingowe. Kropka. Nawet, jeżeli ograniczysz wydatki do 0% na “klientów”, to wciąż algorytm będzie docierać do osób, które były aktywne w twoich socialach.
Jeżeli chcesz wycisnąć maksimum ze swoich kampanii, to musisz celować nie tylko w remarketing, ale i nowych odbiorców. Wciąż jeszcze możesz to zrobić, gdy ustawisz kampanię ręczną i włączysz pierwotne grupy odbiorców.
Jeśli tego nie robisz, to w końcu twój remarketing się wyczerpie przez brak napływu nowych odbiorców.
Targetujesz “Grażynki” i nawet o tym nie wiesz
Grupy odbiorców Advantage nie posiadają takiego ustawienia jak górny pułap wieku. W teorii nie ma w tym nic złego, ale w praktyce sprowadzasz na swoje reklamy katastrofę, jeżeli reklamujesz się w branżach “grażynkolubnych”, jak np. moda czy ogrodnictwo.
Reklamy kierowane do osób 45+ pięknie się klikają. CTR kliknięć zasługuje na oprawienie w ramkę nad łóżkiem a niskim CPC można pochwalić się na jakiejś social mediowej grupie. Tylko, że co z tego? Czy te statystyki zawsze wiążą się z niskim kosztem konwersji? Niestety nie.
O ile twoimi klientami nie są osoby 18-letnie albo 45+, zawężaj górną i dolną granicę wieku. Aby to zrobić, stosuj ręczne ustawienia kampanii i przełączaj się na pierwotne grupy odbiorców w zestawie reklam.
Efektywność różnych grup wiekowych sprawdzisz za pomocą opcji “Podział”.
Robisz brzydkie reklamy
Brzydkie reklamy nie sprzedają. Bardzo wielu reklamodawców skupia się na budowaniu lejków, wyborze celów kampanii, targetowaniu. Niemal nikt nie poświęca wystarczająco czasu na… tworzeniu kreacji reklamowych.
Czy twój potencjalny klient widzi jaki piękny lejek sprzedażowy właśnie zaprojektowałeś/aś? No nie.
Czy pierwszym punktem styku z marką zazwyczaj jest właśnie reklama na Facebooku? No tak.
Grafika, która przyciąga wzrok znacznie zwiększy szansę na dokonanie zakupu. W końcu, żeby doszło do konwersji, ktoś najpierw musi kliknąć, by przejść na stronę.
Równie ważny jest tekst reklamy. Na czym zależy twojemu potencjalnemu klientowi? Jakie ma problemy, potrzeby, pragnienia? Jeśli wiesz, odnieś się do nich w tekście. Jeśli nie wiesz – dowiedz się czym prędzej, bo co z ciebie za marketer, jeśli nie obchodzi cię twój odbiorca?
Wciąż często spotykaną przeze mnie taktyką jest dodanie tylko 1 reklamy do zestawu reklam albo wręcz przeciwnie – pierdyliarda. Jeśli twój budżet zestawu reklam wynosi do 20-30 zł dziennie, możesz wykorzystać maksymalnie 2 aktywne reklamy. Jeśli więcej – dodaj jedną, maksymalnie dwie kreacje. Algorytm musi mieć budżet na testowanie każdej z nich. Dlatego, jeżeli wrzucisz od razu 10 czy 15 reklam, zeświruje i możliwe, że podejmie błędną decyzję o tym, którą najczęściej wyświetlać.
Wybór tylko 1 reklamy mocno zawęża ci pulę odbiorców. Nie każdy lubi oglądać np. karuzele zdjęć. Nie są one też widoczne w każdym umiejscowieniu. Dlatego właśnie zalecam dodanie minimum 2 kreacji, różniących się formatem, tj. np. grafika + video albo grafika + karuzela.
Jakie błędy możesz popełniać?
Oczywiście błędów, które możesz popełnić jest o wieele więcej.
W moim poradniku “Dlaczego Twoje reklamy NIE działają” opisałam ich aż 32, natomiast aby ich uniknąć polecam Ci również mój podręcznik “Profesjonalne reklamy Facebook Ads”.
Oba tekstowe kursy to materiały dla osób minimum średniozaawansowanych, więc jeżeli dopiero zaczynasz przygodę z reklamami to na początek polecam Ci mój kurs “Podstawy reklamy”.
