W poprzednim artykule dla początkujących reklamodawców opowiedziałam ci o 7 różnicach pomiędzy Meta a Google Ads. W tym materiale dowiesz się, jakie branże najwięcej zyskają na reklamie na Facebooku czy Instagramie a które powinny się skupić również albo nawet tylko na Google Ads.
Usługi
Google Ads to w zasadzie domyślne medium reklamowe dla usług, które zamawiamy, gdy dzieje się coś złego z miejscem, w którym mieszkamy. Jeżeli robisz reklamy dla hydraulika, szambiarza albo elektryka to nie ma co nawet spoglądać w stronę reklamy na Facebooku czy Instagramie.
Ludzie szukający rozwiązania swoich problemów tu i teraz nie będą scrollować swojego instagramowego feeda. Zamiast tego wpiszą konkretne zapytanie w wyszukiwarkę.
Nieco inaczej wygląda sytuacja usług typu nice to have, np. kosmetyczek, fryzjerów czy masażystów. Owszem, czasem może się zdarzyć, że ktoś potrzebuje natychmiastowej usługi, bo np. ma już 30 lat i upadł w wannie, ale znacznie częściej tego typu decyzje wymagają nieco czasu i porównywania różnych ofert.
Google Ads wciąż będzie bardzo dobrym wyborem, ale równolegle warto uruchomić kampanię na Facebooku i Instagramie, szczególnie wtedy, gdy posiadasz atrakcyjne zdjęcia pokazujące metamorfozę klienta czy klientki. Pamiętaj jednak, że Meta nie lubi zdjęć typu “przed i po”, jeśli sugerują np. spadek wagi.
Osoby profesjonalnie zajmujące się reklamami Facebook Ads bardzo sobie chwalą kampanie dla kosmetyczek, celujące w pozyskanie wiadomości w Messengerze. Zwroty z tego typu inwestycji reklamowej mogą wynosić nawet kilkadziesiąt złotych za każdą wydaną złotówkę, o ile szybko odpowiadasz na rozpoczęte konwersacje.
Usługi wymagające większych nakładów finansowych, np. sprzedaż nieruchomości, montaż paneli fotowoltaicznych czy usługi B2B wymagają dłuższego “chodzenia” za klientem, dlatego w pierwszej kolejności polecam ci reklamowanie treści edukacyjnych, zarówno w Google jak i Meta Ads. Dopiero po zdobyciu odrobiny zaufania warto uderzyć z bardziej sprzedażowym komunikatem. W Facebook Ads dobrze sprawdzą się tutaj kampanie typu lead ads, czyli z formularzem błyskawiczym lub kierujące do landing page’a z klasycznym formularzem.
E-commerce
Sklepy internetowe uwielbiają robić reklamy w Google Ads, bo tzw. kampanie shoppingowe po prostu działają, jeśli prawidłowo skonfigurujesz plik danych i wydzielisz kategorie produktów do osobnych kampanii.
E-commerce ma się świetnie również w Meta Ads, ale osiągnięcie w tym medium reklamowym równie dobrych wyników co w Google wymaga sporego doświadczenia, szczególnie jeśli reklamujesz nowy lub niszowy sklep.
Z tego powodu wielu specjalistów upiera się, by w ekosystemie Meta stosować tylko kampanie remarketingowe, czyli skierowane do osób, które już były na naszej stronie internetowej albo były aktywne na naszym Facebooku czy Instagramie.
Sama mam zupełnie inne zdanie na ten temat, bo uważam, że Meta Ads świetnie nadaje się do pozyskiwania tzw. zimnego ruchu, czyli odwiedzających stronę, którzy jeszcze nas nie znają, ale możliwe że chcą poznać.
To, które medium reklamowe wybierzesz dla swojego sklepu uzależnione jest więc nie tyle od typu biznesu, ale głównie od rodzaju asortymentu, który sprzedajesz.
Jeżeli np. jesteś dystrybutorem znanych marek sportowych, to reklama w Google Ads może przynieść ci bardzo wysoki ROAS, czyli zwrot z inwestycji marketingowej. Jednak, jeżeli jesteś producentem np. innowacyjnych zabawek dla dzieci, to zastanów się, czy twoi potencjalni klienci na pewno ich samodzielnie szukają w internecie.
Może się bowiem okazać, że ich potrzeba zakupowa jeszcze nie jest na tyle duża i znacznie skuteczniejsze będą (przynajmniej na początku) kampanie na Facebooku i Instagramie.
Jeżeli sprzedajesz produkty atrakcyjne wizualnie, np. meble, to również reklamy Meta Ads mogą przynieść ci lepsze wyniki, bo pięknymi zdjęciami czy filmami łatwiej zachęcić do zakupu.
Podsumowując więc, w niemal każdej branży warto wypróbować zarówno ekosystem reklamowy Meta, jak i Google. Jednak, zanim wydasz choćby złotówkę na reklamy, to zastanów się, czy twoi potencjalni klienci faktycznie szukają, tego co sprzedajesz, wpisując zapytanie w wyszukiwarkę. Jeśli tak jest, to istnieje spora szansa, że Google Ads to system reklamowy dla ciebie.
Równolegle uruchom kampanie na Facebooku i Instagramie, jeżeli sprzedajesz produkty lub usługi, które nie wymagają natychmiastowej realizacji, jak np. wymiana rury pod zlewem.
Niemal każda reklama może przynieść ci spory zysk w Meta Ads, o ile zapoznasz się z moimi dwoma poprzednimi filmami, w których omawiam kiedy warto a kiedy nie warto się reklamować właśnie w tym medium. Podlinkowałam je w opisie.
Poznaj Facebook Ads od A do Z
Jeżeli z twoich analiz wynika, że Meta Ads są dla ciebie, to sprawdź mój kurs z podstaw, w którym pokazuję od A do Z jak dobrze zacząć przygodę z reklamami.
